17 styczeń 2007

wstecz
powrót do strony głównej
Wpisz się do Księgi Gości
Adres e-mail parafii Drelów
spis treści

pełne okno

zamknij pełne okno

Zobacz również:

Przedstawienie "Powtarzaj to dzieciom swoim"


Obchody rocznicowe w latach:


 

133 rocznica Męczeństwa Unitów
w Drelowie


Najważniejszy testament...

17 stycznia 1874 r. w obronie wiary i Chrystusowego Krzyża, przed świątynią w Drelowie śmierć męczeńską poniosło 13 unitów, a ponad 200. parafian zostało rannych. Następnego dnia zabito kijami i zasieczono rózgami dwie kobiety i siedmiu mężczyzn.

17 stycznia br.w świątyni drelowskiej była sprawowana uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. biskup Henryk Tomasik. Przed Eucharystią młodzież gimnazjalna zgromadziła się przed krzyżem i tablicą upamiętniającą męczeństwo unitów. Zapalono znicze.

Dzień 17 stycznia to święto patronalne Gimnazjum Nr 1 w Drelowie. Sześć lat temu to gimnazjum obrało sobie za patronów szkoły Unitów Drelowskich.

Proboszcz drelowskiej parafii ks. Wiesław Mańczyna witając w świątyni dostojnego gościa bpa Henryka Tomasika przywołał historię męczeństwa drelowskich unitów. - 133. lata temu zgromadzili się bardzo licznie parafianie drelowscy. Na zewnątrz placu kościelnego stanęło z bronią gotową do strzału wojsko rosyjskie. Mimo groźnie pochylonych karabinów nie było im straszne pozostać przy kościele. Bardziej obawiali się życia bez kościoła i utraty wiary. Zawierzyli siebie samemu Panu Bogu. Pod niebiosa wołali: „Kto się w opiekę odda Panu swemu... Szczerze rzec może mam obrońcę Boga” oraz: „Abyś nam wiarę świętą, katolicką zachować raczył”... Dopiero salwy karabinowe, jęki rannych i mordowanych zagłuszyły tę pieśń - mówił ks. Wiesław Mańczyna.

W rocznicę męczeństwa unitów w kościele w Drelowie modlono się o męstwo w wierze, o jedność w Chrystusowym Kościele.

Bp Henryk Tomasik w wygłoszonej homilii wskazał na fragment Ewangelii z Ostatniej Wieczerzy Pana Jezusa, na „Mowę pożegnalną”, „Modlitwę Arcykapłańską Chrystusa”.

 - Chrystus modli się w szczególny sposób o to, aby Jego uczniowie byli zjednoczeni: „Ojcze Święty, spraw, aby tak jak My stanowili jedno”. To wielkie pragnienie Chrystusa, aby Jego uczniowie byli zjednoczeni aż na wzór Trójcy Świętej. Słowa Pana Jezusa wypowiadane podczas Ostatniej Wieczerzy są modlitwą. Są także testamentem. Zadaniem dla wszystkich uczniów. Ten testament Chrystusa nie jest przez nas zrealizowany. I to jest nasza wielka tragedia. Uczniowie Chrystusa, którzy noszą to piękne imię – chrześcijanin, nie są zjednoczeni. Wielkie podziały chrześcijaństwa to tragedia. To jest znak tego, że nie spełniamy testamentu Chrystusa. Wszelkie podziały, które istnieją między nami są zaprzeczeniem tej pięknej, głębokiej modlitwy Pana Jezusa i testamentu Chrystusa - zaznaczył biskup Tomasik.

Kaznodzieja wskazał dalej na źródło podziałów. - Wszelkie podziały, które tworzą się między chrześcijanami, mają swoje źródło wtedy, gdy człowiek, jednostka, czy grupa społeczna traci kontakt z Chrystusem, wtedy, gdy osiąga ten krótki wymiar – wymiar świata. Wtedy zaczynają się problemy, zaczynają się podziały - kontynuował biskup.

W dalszej części biskup wskazał na źródło jedności, którym jest Trójca Święta i Chrystusowe Słowo. - Chrystusowe Słowo jednoczy. Dzisiaj modlimy się o to, abyśmy byli złączeni z Chrystusem według Jego Słowa i dzięki Chrystusowi – z Ojcem, bo to wówczas rodzi jedność między nami.

Biskup Tomasik nawiązując do męczeństwa unitów wskazał na zadania, jakie chrześcijanin ma do wypełnienia.- Wspominamy te bolesne wydarzenia, u podstaw których był właśnie brak jedności. Ten brak jedności zadecydował o tym, że człowiek podniósł rękę na drugiego człowieka. Padły strzały, polała się krew. Zawsze, gdy ludzie zatracą jedność z Panem Bogiem, zawsze podnoszą rękę na drugiego człowieka. Dzisiaj modlimy się o to, abyśmy dobrze wypełnili testament Chrystusa, aby każdy z nas zasłuchany w Słowo Chrystusa, budował jedność z Ojcem i dzięki Chrystusowi mógł być także bliżej innych ludzi. Wtedy jesteśmy ze sobą zjednoczeni. To jest szczególne zadanie dla nas, którzy nosimy piękne imię Chrystusa – chrześcijanin. W tę wielką rzeczywistość wprowadza nas łaska wiary.[...]

To dzięki wierze, a przede wszystkim dzięki Chrystusowi nasi praojcowie tak mocno trwali w swojej postawie wierności Chrystusowi, wierności Kościołowi. Dostąpili usprawiedliwienia, uświęcenia przez wiarę. Są dla nas wzorem takiej wiary. Panu Bogu dziękujemy za ten wzór. Dziękujemy za to, że mamy konkretne wzory budowania jedności, zasłuchania się w Boże Słowo i przede wszystkim trwania przy Chrystusie. Panu Bogu dziękujemy za tych naszych praojców, którzy są dla nas lekcją i zadaniem. Panu Bogu za nich dziękujemy, ale także prosimy o to, abyśmy potrafili ich naśladować - mówił biskup.

Kaznodzieja pobudzał do dalszej refleksji nad wiarą stawiając zasadnicze pytania. - Kim był Chrystus dla naszych praojców, jeżeli potrafili patrzeć na żołnierzy, na karabiny i nie poddać się? Kim był Chrystus dla nich wówczas, gdy padały strzały? Kim był Chrystus dla nich, gdy ginęli?... Są dla nas wzorem mocnej wiary. Zawsze wierność była, jest i będzie znakiem dojrzałości człowieka, ale jest także znakiem dojrzałej wiary. Dzisiaj błagamy wszechmogącego Boga o to, aby Chrystus był dla nas Tym, kim był dla naszych praojców – Bogiem, Kimś najważniejszym. Aby był rzeczywiście jedynym Przewodnikiem, aby był fundamentem życia, każdej decyzji.

W końcowej części homilii biskup Tomasik pobudzał do modlitwy o ludzi duchowo dojrzałych, pozyskujących uczniów Chrystusa. - Krew męczenników zawsze jest posiewem nowych wyznawców. Tam, gdzie jest męczeństwo, tam rodzi się jakieś dobro. Dzisiaj Pana Boga błagamy o to, aby tu, w tym miejscu, gdzie polała się krew naszych praojców, także rodziło się wielkie dobro. Wielkim dobrem jest człowiek, człowiek duchowo dojrzały, związany z Panem Bogiem – człowiek, który uczestniczy w pozyskiwaniu uczniów Chrystusa przez swoje słowo, swój czyn, swoją postawę.

Po Mszy św. dalsze uroczystości, na które zaprosił wszystkich obecnych w świątyni dyrektor drelowskiego gimnazjum Lesław Więckowski, przebiegały w nowo wybudowanej hali sportowej, przy miejscowych szkołach.

Szczególnym punktem programu szkolnego święta był spektakl pt. „Powtarzaj to dzieciom swoim” w wykonaniu grupy teatralnej, składającej się z młodzieży gimnazjalnej oraz dzieci ze Szkoły Podstawowej w Drelowie. Autorem scenariusza do sztuki i reżyserem spektaklu jest polonistka Ewa Strok, nauczycielka miejscowego gimnazjum. Sztuka teatralna powstała we współpracy z nauczycielem Grzegorzem Golcem, który zatroszczył się o oprawę muzyczną.

Spektakl powstał na kanwie pamiętników Jadwigi Łubieńskiej pt. „Podlaskie Hospody pomyłuj 1872-1905. Kronika 33 lat prześladowania Unii”. Akcja dzieje się w 1873 i 1874 r. we dworze w Kolanie koło Jabłonia.

W rolę głównej bohaterki - Hrabiny wcieliła się gimnazjalistka Karolina Zaremba. Hrabina w końcowej części sztuki wygłasza słowa zapisane w pamiętniku: - „W Drelowie wieś cała wyległa przed świątynię i własną piersią, bezbronną ją zasłoniła. Dano ognia. Padli zabici i ranni. Zdobyto kościół jak fortecę. Przejeżdżam rano do siebie z Międzyrzeca przez Drelów. Cały front świątyni jak pierś trupa pokaleczona kulami. Nikt do cerkwi nie chodzi, więc zamknięta i martwa jak grób. Śladów gwałtu nie zatarto. Na postrach, jak ciało wisielca na szubienicy, sterczy ranne ciało znieważonego Domu Bożego”...

A na koniec zwracając się do widowni Hrabina woła: - Pamiętaj! Ziemię Ci wydrzec mogą. Ducha... bez zezwolenia Twego... nigdy. Ziemia świętą bywa... To prawda. Ale Bóg i Ojczyzna przed wszystkim w sercu, w myśli i w woli człowieka się mieszczą. Gdybyś kiedyś o tym wątpić chciał, niech na wszelkie zwątpienie odpowie Ci Podlasie! Powtarzaj to dzieciom swoim!

Występ uczniów poruszył widownię, która nagrodziła młodych aktorów gromkimi brawami. Wykonawcy doskonale wczuli się w swoje role. Zdobyli uznanie honorowego gościa ks. biskupa Henryka Tomasika, który po obejrzeniu spektaklu, przytaczając słynne powiedzenie wyraził swoją opinię. - „Ojczyzna, to ziemie i groby. Narody, które tracą pamięć, tracą życie”. Znamy to słynne powiedzenie. Ale chyba ten naród nie traci życia, nie traci pamięci - zaznaczył biskup. Wypowiedź ta była wyjątkową nagrodą. Jej dopełnieniem były oklaski, które pojawiały się tutaj, po spektaklu raz po raz.

Po tej wyjątkowej uczcie duchowej nastała chwila na wspomnienia, które łączyły się ze zwiedzaniem ekspozycji fotograficznej pt. „Chluba przeszłości dumą współczesności”, na którą zaprosił dyrektor Lesław Więckowski. Fotografie upamiętniają święta patronalne przeżywane od chwili istnienia gimnazjum. Są sponsorowane przez ks. Romana Wiszniewskiego dziekana dekanatu ryckiego, wcześniejszego proboszcza parafii w Drelowie, z którym rozpoczęło się tutaj szczególne pielęgnowanie dziedzictwa wiary męczenników, wiążące się m.in. z nadaniem imienia, które obecnie nosi gimnazjum w Drelowie.

Dzień 17 stycznia to dla lokalnej społeczności zawsze wielka lekcja wiary, historii, patriotyzmu. W uroczystościach uczestniczyli kapłani wraz z dziekanem Henrykiem Prządką, poseł na Sejm RP Franciszek Jerzy Stefaniuk, wójt gminy Drelów Piotr Kazimierski, nauczyciele, dyrektorzy szkół, zaproszeni goście, uczniowie, parafianie.  

 


wstecz

Agnieszka Kozaczuk